Mknę po zmrożonych
stalowych strunach,
dźwięczących
'tuk tuk, tuk tuk'...
Im dalej i szybciej mijają
te wszystkie chwile,
tym bliżej i mocniej
czuję podobne
'tuk tuk, tuk tuk'
w innym, zgoła nie-mroźnym,
lecz gorącym sercu...
Ono dopiero się uczy,
dopiero poznaje,
jak nadawać rytm i sens
kolejnym uderzeniom...
I chyba nic więcej
nie trzeba teraz mówić,
skoro żadne słowa
nie oddadzą
w pełni tego,
co czuję...
Oby nasze zmienne
[już stałe] 'xy'
wzajemnie się [z]definiowały
w tym samym układzie
dwóch sprzężonych równań,
Oby wszystkie niewiadome
rozwiał [wspólny] czas
[i przestrzeń,
gdziekolwiek zlokalizujemy
współrzędne]...
The National, Bloodbuzz Ohio z albumu High Violet, 2010
Pięknie napisałeś:) czasami żadne słowa nie są w stanie oddać tego co czujemy... Każdym z nas targają jakieś uczucia, czasami nie potrafimy ich dobrze zdefiniować ani sobie z nimi poradzić.
OdpowiedzUsuńPrzychodzą mi do głowy i serca różne słowa, którymi innym przychodzi posługiwać się tak łatwo, których i ja nie nauczony jestem używać... Nie chcę ich zdewaluować, zbyt szybko zużyć... Niech moje czyny [a nie słowa] przeze mnie [przez nas] przemawiają... Tak więc to nie jest tak, że nie potrafię Czegoś/Kogoś zdefiniować czy sobie poradzić... wręcz odwrotnie ^_^ Po prostu, za prostymi słowami, jakie wypowiadają sobie intymnie ludzie, kryją się tak wielkie rzeczy, że takie słowa zdają się nie wyczerpywać tego, co brzęczy w tętnicach przepełnionych krwią... Czy potrzeba jeszcze więcej słów, by opisać to, co czuję? :) Poezja zaniesie muzykę bez słów... PS. Dziękuję za komentarz i zapraszam częściej :)
UsuńWięcej słów nie trzeba:) wiem jak to jest kiedy brakuje słów by wyrazić to co czuję. a czasami poprostu nie trzeba mówić nic :)
OdpowiedzUsuńJestem tutaj dość często.
Jak widać, balansuję pomiędzy niedosytem a nadmiarem słów. Różnych, dodajmy. Bo co innego wzbudzać i pielęgnować w Kimś i sobie coraz mocniejsze uczucia, a co innego budować emocje i świadomie wykorzystywać ich wpływ na innych Ludzi. Pozdrawiam :)
UsuńCześć Mateusz
OdpowiedzUsuńPięknie opisana miłość:) choć dopiero się buduje. Feniks
Umacniam ściany, by budynek na dłużej posłużył, może zdążymy się w nim wspólnie zestarzeć. Wstawiam okna, by nimi światło nadziei i sens istnienia wpuszczać pośród innych budynków i ich mieszkańców, które i którzy duszą i cieniują pobliże... Ech... :)
UsuńBardzo Ci dziękuję za taką odpowiedź aż mi łzy (mnie staremu koniowi) poleciały. Ty wiesz dlaczego. Feniks
Usuń"Emocje są jak dzikie konie", trudno je powstrzymać, o ile w ogóle można. Często słowa są powodem silnych emocji. Możesz nie wiem jak pięknie ubrać myśli w słowa i tak nie oddasz tego co w duszy może grać.
OdpowiedzUsuńTo nie zarzut, to poddanie w wątpliwość.
Pozdrawiam:)
R..
Uczucie, emocje, słowa i gesty to niemal odrębnie równoległe języki, którymi można się porozumiewać, które wzajemnie na siebie oddziałują... Pozdrawiam :)
UsuńObserwuję ten blog właściwie od tej chwili , widzę ,że Tajemnica Brokeback Mountain wywarł takie samo wrażenie na ciebie , jak i na mnie . Zamieszczaj częściej posty ,z przyjemnością będę je czytać.:)
OdpowiedzUsuńWitam i zapraszam :) a treści jak widać... różne :)
Usuń