2021-02-08

Debiutant

Znalazłeś mnie, szukając sensu wcześniej nieznanej części swojej rzeczywistości, jaką tworzy nasza orientacja seksualna. Jak ją przeżywać, jak z nią żyć. Nie byłeś pewien reakcji rodziny. Obiecałem przyjacielskie wsparcie, możliwość rozmowy w każdym czasie, wciąż aktualną. Znalazłem Ciebie, próbując podobnie uporządkować swoją rzeczywistość. To były nasze początki w świecie relacji między mężczyznami. Nie wiedzieliśmy (przynajmniej ja – nie), wtedy, jeszcze, że nasze życia złączą się. Ani jakie puzzle nas tworzą z osobna i razem. Ułożyliśmy sobie czasoprzestrzeń, jak żaden wcześniej nie marzył, nie planował. Znaleźliśmy w sobie Przyjaciela i Partnera. Nie zakochałem się od pierwszego wejrzenia, zaczyn pęczniał niczym drożdże przez wiele miesięcy, aż zabujał i kwitnie bezwarunkowo. Mieszkając razem, żyłem dzieleniem się sobą Tobie, tak to odbierałem i chciałem, byś czuł.

Czułeś, że część puzzli w Tobie wciąż jednak czeka pod stołem na ułożenie. Niezrealizowane jeszcze ścieżki, sny, emocje, których być może obawiałeś się głośno wymawiać. Rozpoznałeś głębszą część siebie, wpierw przy mnie, niebawem z dala ode mnie. Ja zostałem gdzieś obok, nie dostrzegając na żywo, co się dzieje, poprzez kilka ostatnich lat, ani z bliska, ani z daleka. Przepraszam, że Cię zawiodłem… Emocje ćmią intuicję i odsłuch wierszy pomiędzy rytmem serca. Kocham swym całym, całe Twoje, z tym, co w nim. Nie wszystkiego się domyślam, choć łzy czasu i ziarna oceanu sporą pustkę z nut odmalowały. Nie oceniam, nie odrzucam, nie wystawiam pod pręgierz. Nie wszystkie słowa, gesty i milczenie znaczą wszędzie, pomimo wszystkich i zawsze to samo.

Niedawno tym razem naprawdę zmarł Debiutant. Pięknym w rekurencji i wolności wysiłkiem człowieczeństwa jest nauka każdego pokolenia, jak to się robi (ang. how does that work), bez narzuconych torów, którymi ludzie mkną.

Brakuje mi Ciebie i chciałbym wciąż częścią Ciebie być, byś i mnie był. Przytulam wciąż, jak rzeka zwykła rozlewać się na łąki wiosną.

Kwiat Jabłoni, Mogło Być Nic (2020) z albumu o tej samej nazwie, 2021


1 komentarz: