2019-11-25

Szwedzka teoria miłości

Ponoć (  https://ninateka.pl/film/szwedzka-teoria-milosci-erik-gandini  ) w Szwecji coraz więcej Ludzi umiera i żyje samotnie, bo rozwinięta wolność i brak wymuszonych więzi i uzależnień ekonomicznych powoduje, że Ludzie sami z siebie dobrowolnie nie wchodzą w relacje, które mogą takież uzależnienia powodować. Poniekąd tu ładnie widać, dlaczego i w jakim sensie miłość to wolność. Bo kochać to chcieć, mimo że się nie musi chcieć. Miłość to wolna wola, by być częścią jakiejś rzeczywistości, chęć jej współtworzenia, mimo że wcale nie musi ona tak wyglądać.

Bywają zewnętrzne obwarowania i przymusy, gdy ktoś coś narzuca, gdy są zakazy i nakazy, bo coś „nie wypada”, bo „co powie” otoczenie, bo „przecież nie” można czegoś (rozwieść się, mieć dziecka poza małżeństwem, być w związku jednopłciowym itp.). Ilekroć bywają, tym trudniej tę miłość przetrwać i dostrzec. Nie znaczy wcale, że w przymusie nigdy miłości się nie znajdzie. Ot, jeśli Ludziom się to udaje wbrew nakazom i nakazom, pomimo nich, tym trwalsza miłość, tym bardziej rozpoznać można jej wartość.

Statystycznie zapewne miłość wypada towarem deficytowym, zwycięża przyziemna codzienność, łatwość i wygoda życia albo przymusy. Tak, byłoby łatwiej nie uwzględniać drugiego Człowieka obok. Łatwiej, nie znaczy piękniej, nie nabiera to większego sensu (a przynajmniej takiego, gdy czuć wkład obojga w relację).

Kochanie drugiego Człowieka wcale nie znaczy też znoszenia i ignorowania krzywd i kłamstw. Nie jest dobra żadna ze skrajni, ani „wygoda” samodzielności, ani „uzależnienia” od krzywdzącej rodziny.

Czasami jednak w tym właśnie dodatkowy sens, wartość dodana, że życie, radości i smutki, można z kimś współdzielić, niesamodzielnie. Dobrowolnie, ale jednak trochę zależeć od drugiego Człowieka. Nie ekonomicznie, ale na innych płaszczyznach. Dać się uzależnić, oswoić, pokochać. Niecałkowicie, ale wciąż wymiernie.

Z jednej strony, dobrze, gdy społeczeństwo przynosi warunki wolności ekonomicznej jednostki, by mogła żyć i umierać samodzielnie, nie popadając w skrajne zależności od rodziny, od byłych małżonów, od nienawidzących rodzica dzieci. Bo opieka nad niesamodzielnym dzieckiem, najstarszym pokoleniem lub niepełnosprawmymi. Bo kredyty, bo wspólne mieszkanie, bo nie stać na wyprowadzkę. Bo ktoś zawsze robi tak, jak ktoś nie chce, więc pielęgnuje się pretensje i żadnego dobra z relacji międzyludzkiej już się nie czuje.

Tym bardziej również wtedy jest miejsce, czas i Ludzie na miłość. Owszem, statystycznie wśród Ludzi jako przedstawicieli zwierząt, zwyciężać może wygoda, lenistwo, przyjemność, łatwość. Czyli samotność. Jak w filmie o samotności w Szwecji.

Niezadowolenie ze stanu opisanego w filmie nie znaczy natomiast, że zatem należy budować społeczeństwa utrwalające niesprawiedliwości, nierówności i uzależnienia jednych ludzi od drugich. Nie.

Prędzej, znosząc uzależnienia ekonomiczne, trzeba pamiętać o innych więzach społecznych, o wspieraniu wszystkiego innego, co Ludzi może i powinno łączyć. Tam zrodzi się miłość, gdy Ludzie chcą siebie nawzajem, choć nie muszą. Nie trzeba wcale przymusu, by Ludzie chcieli być ze sobą, nawet jeśli w przymusie niektórzy się odnajdują.


Bovska, Leżałam, singiel (2019)


Same Suki, VillageAnka (teledysk 2014) z albumu Niewierne (2013)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz